Syr 24, 1-12
Ps 48, 2-9
Ew. J. 19, 25-27
ROZWADÓW
MOJĄ MAŁĄ OJCZYZNĄ
(Homilia wygłoszona 5 września 2015 r.
w Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej
z okazji 325-lecia erygowania Rozwadowa)
„Ojczyzna - kiedy myślę - wówczas wyrażam siebie i zakorzeniam,
Mówi mi o tym serce, jakby ukryta granica,
Która ze mnie przebiega ku innym,
Aby wszystkich ogarnąć w przeszłość dawniejszą niż każdy z nas:
Z niej się wyłaniam...
Gdy myślę Ojczyzna -
By zamknąć ją w sobie jak skarb.
Pytam wciąż, jak go pomnożyć,
Jak poszerzyć tę przestrzeń,
Którą wypełnia”1.
(Karol Wojtyła Myśląc ojczyzna...)
Przedstawiciele władz państwowych i samorządowych na czele z Prezydentem Miasta - Lucjanem Nadbereżnym,
Drodzy prezbiterzy różnych stopni hierarchicznych wraz z ks. prałatem Janem, pasterzem farnego kościoła,
Szanowni goście i mieszkańcy Królewskiego Grodu,
Wszyscy czcigodni uczestnicy Rozwadowskiego Jubileuszu z okazji 325-lecia erygowania miasta!
Wstęp
Zazwyczaj nie zastanawiamy się nad tym, dlaczego rodzimy się w takim czy innym miejscu. Tymczasem nikt nie rodzi się w nim przypadkiem. To Bóg, kiedy pragnie człowieka stworzyć odnajduje także właściwe miejsce dla niego. I stąd ktoś rodzi się na przykład w Rozwadowie. Nic więc na tej ziemi nie dzieje się przypadkowo. To Bóg, dlatego, że kocha człowieka, przygotowuje dla niego najlepsze miejsce2. Tym najdroższym dla nas miejscem jest Rozwadów - nasza mała ojczyzna.
Dziś, gdy wspominamy 325-letnią rocznicę jego założenia gromadzimy się w kościele farnym. W modlitwie ogarniamy z wdzięcznością historię naszego miasta. Przedkładamy Bogu z wielkim zatroskaniem teraźniejszość i z ufnością myślimy o przyszłości naszego miasta. Staropolski gród jest małą ojczyzną tych, którzy tu mieszkają. Winni oni troszczyć się o swoje miasto, bo „dzień jutrzejszy przygotowujemy dziś”.
Powierzamy Bożemu Miłosierdziu i Królowej Szkaplerznej wszystkich, którzy na przestrzeni wieków to miasto budowali i unowocześniali. Modlimy się za dzień dzisiejszy Rozwadowa, dziękując za jego rozwój i radości, ale także powierzając wszystkie problemy i troski, z którymi borykają się zarówno ci, którzy mu przewodzą, jak i ci, którym przyszło tutaj żyć. A zatem niech naszej modlitwie towarzyszy jubileuszowa refleksja, której przyświeca temat: Rozwadów - moją małą ojczyzną.
Rozważanie ujmijmy w tryptyk, tj. dzieje Królewskiego Rozwadowa (1), mała ojczyzna (2), nasza postawa wobec „kraju ojców”3 (3).
I DZIEJE KRÓLEWSKIEGO ROZWADOWA
Początki miasta Rozwadowa poprzedzone były chlubnymi dolnonadsańskimi dziejami chrześcijaństwa i Kościoła, sięgającymi XIII wieku4.
1. W te dzieje zostaje wpisany fakt erygowania miasta Rozwadowa. Miało ono miejsce w 1690 roku, na mocy przywileju lokacyjnego króla Jana III Sobieskiego. Założycielem królewskiego grodu był Gabriel Rozwadowski. W 1723 roku, na mocy kupna dokonanego przez Jerzego Ignacego Lubomirskiego, Rozwadów stał się na ponad 200 lat własnością najmłodszej linii książąt Lubomirskich (linia rzeszowsko-rozwadowska).
2. Z dziejami miasta nieodłącznie związana jest historia religijności ludu nadsańskiego, w którą włącza się rozwadowska fara, sięgająca pierwszej połowy XVIII wieku (1740 rok)5. Zaś druga połowa lat pięćdziesiątych XVIII wieku6 związana jest ze sprowadzeniem Obrazu Matki Bożej Szkaplerznej do rozwadowskiej świątyni.
Kościół i rozwadowianie dzielili niekiedy trudne losy tej ziemi. Wystarczy wspomnieć schyłkowy okres ustroju feudalnego w przedrozbiorowej Rzeczypospolitej, w granicach której znalazł się Rozwadów. Kiedy na tej ziemi w 1772 roku rządy objęli austriaccy Habsburgowie, monarchia ta sprzyjała światłemu absolutyzmowi walczącemu z wiarą i religią poprzez wprowadzenie bezdusznych struktur józefińskiego porządku administracyjno-prawnego.
Z kolei po okupacji hitlerowskiej, autonomia miasta i Kościoła na tej ziemi została sparaliżowana z zewnątrz systemem ateizującego socjalizmu wymierzonego przeciwko wierze i religii7.
Mimo tych trudności nie sposób zrozumieć dziejów królewskiego grodu bez czci do Matki Bożej Szkaplerznej, która pozostawała i nadal jest w ścisłej więzi z dziejami miasta. Chciałoby się zawołać za psalmistą: Wspaniałe rzeczy głoszą o Tobie, o miasto Boże, bo Pan Cię umiłował (por. Ps 87, 2-3).
Z dumą Rozwadów może po przeszło trzech stuleciach związku z Kościołem wołać za świętym Pawłem: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem” (2 Tm 4,7). A zatem Rozwadów semper Fidelis - to nie zdawkowa pochwała, ale najrealniejsze określenie społeczno-religijnych dziejów nadwiślańskiego grodu.
Gdy dziś wspominamy chlubne karty przeszłości miasta, nie sposób nie przywołać słów z listu świętego Jana: „Zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara” (1 J 5,4). Przez 325 lat była ona dla nadsańskiego ludu błogosławieństwem i najcenniejszym skarbem. Z pewnością zawdzięczamy go Pani Rozwadowskiej. Wyraził to ks. Marian Balicki w wierszu pt. „Echo koronacji”8:
„W królewskim mieście Rozwadowie
Niechaj się każdy o tym dowie
Maryja swój tron obrała
Bo to miasto i lud ukochała
[...] Aby wszyscy wytrwali
W ojców naszych wierze
Boga miłowali
I siebie miłowali szczerze”
O! Szczęśliwy Rozwadowie, bo w Twojej świątyni, wytrysnął dla wszystkich zdrój niezwykłych cudów... Gdzie szczodrobliwa w Obrazie Szkaplerzna Pani, wspiera swoimi łaskami, nawraca do Jezusa, poskramia choroby, a niekiedy nawet ratuje od śmierci.
O! Szczęśliwy Rozwadowie! To Madonna Szkaplerzna ratowała Ciebie i wiarę naszych ojców. Ona była siłą tego ludu, niezłomnego w wierze. Dlatego z naszą Królową, chcemy w kolejne lata zabrać to trzywiekowe dziedzictwo wiary i kultury miasta - naszej małej ojczyzny.
II MAŁA OJCZYZNA
Czynnikiem, który pozwalał przetrwać rozwadowianom i na nowo się odradzać, oprócz wiary, był lokalny patriotyzm. Trzywiekowy patriotyzm rozwadowian kształtowały: terytorium, tutejsza społeczność i regionalna kultura.
1. Terytorium wiślańsko-nadsańskie
Do Rozwadowa leżącego w widłach Wisły i Sanu, na terenach dawnej Puszczy Sandomierskiej, można odnieść słowa A. Mickiewicza, nieco je parafrazując:
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
Szeroko nad błękitnym Sanem rozciągnionych;
Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem.
(A. Mickiewicz, Pan Tadeusz)
Rozwadów to nasza mała ojczyzna, którą możemy nazwać naszym „krajem lat dziecinnych”, „gdzie człowiek po świecie biegał jak po łące i znał tylko kwiecie pachnące”9. J. Słowacki o takim spotkaniu jak dziś mówi: „czas się cofnął i odwrócił lica, by spojrzeć jeszcze raz na piękność w dali, która takimi tęczami zachwyca, takim różanym zachodzi obłokiem”10. To miasto i ta ziemia mocno wpisały się w historię naszego życia. Jej piękno należy dostrzegać mimo tego, iż nie wszystko jest tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Ale to nasza ziemia! To nasza ukochana ojczyzna. To nasze wspaniałe miasto!
2. Społeczność rozwadowska
Społeczność rozwadowska, zamieszkująca od 1690 roku tereny Puszczy Sandomierskiej, zwana była Lasowiakami. Utrzymywali się oni przede wszystkim z gospodarki rolnej i leśnej oraz rzemiosła. Zajmowali się łowiectwem, myślistwem i bartnictwem11.
Na przestrzeni dziejów społeczność nadwiślańską, mimo różnorodności etnicznej, cechowały jedność i troska o małą ojczyznę. Ta jedność jest nam tak dzisiaj potrzebna. I w Rozwadowie i w narodzie. Tylko złączeni jednością, wzajemną życzliwością możemy przetrwać to trudne rozwadowskie i polskie dziś. Tylko w taki sposób możemy ostać się jako społeczność, niosąca wspólnie nasze charakterystyczne dziedzictwo kulturowe. A mamy się czym szczycić, choćby przeżytą przed rokiem koronacją Pani Rozwadowskiej (25 maja 2014 r.).
3. Kultura miasta
Świat stworzony został przez Boga - ale miasta budują ludzie i tworzą ich kulturę, dlatego w tym miejscu wspominamy nie tylko Gabriela Rozwadowskiego, założyciela miasta, lecz wszystkich świeckich i duchownych, którzy tworzyli tkankę miasta z jego urzędami, sklepami, szkołami, zakładami pracy, komunikacją kolejową itp.
Nasi przodkowie byli świadomi, że miasto, dzieło ludzkich rąk, może być jednak największym zagrożeniem dla ludzkiej duszy. Stąd rozwadowska kultura ma swoje źródło w kulcie Boga i Madonny Rozwadowskiej. 64 lata po założeniu miasta lud rozwadowski na czele z duchowieństwem na wzór św. Jana z Kalwarii zaprosił Maryję do swego grodu. Przez te wieki szerząc kult Matki Bożej Szkaplerznej, Kościół ukazywał wielką kulturę duchową rozwadowskiego ludu, która wyrażała się w literaturze, malarstwie, rzeźbie, muzyce, w architekturze i ludowych zwyczajach.
Te trzy elementy: terytorium, społeczność i jej kultura tworzą „kraj ojców”. Zatem z małą ojczyzną wiąże się nasza postawa wobec własnego środowiska. Konsekwencją tego człowiek jest obywatelem w pierwszej kolejności swojej małej ojczyzny, co znajduje wyraz w lokalnym patriotyzmie12.
III NASZA POSTAWA WOBEC MAŁEJ OJCZYZNY
Patriotyzm małej ojczyzny oznacza również obywatelskość człowieka, która wyraża się w jego udziale w życiu społeczno-religijnym.
1. Na płaszczyźnie życia politycznego chodzi o nasz udział w zachowaniu na tej ziemi wartości współcześnie zagrożonych przez dzisiejszą liberalizację życia społecznego, tj. wolności, autonomii, demokracji itp.
2. Mówiąc o wymiarze życia społeczno-gospodarczego, mamy na myśli odpowiedzialność i działanie na rzecz Rozwadowa. Innymi słowy chodzi o inicjatywy dotyczące doskonalszego zagospodarowania miasta, aby nie dopuścić do marnotrawstwa jego wielowiekowego dziedzictwa przez zjawisko degradacji.
3. W życiu kulturalno-religijnym koniecznie należy dbać o zadania zmierzające do zachowania i kultywowania wartości własnej kultury lokalnej i wprowadzanie jej w życie społeczności. Mamy tu na myśli działalność artystyczną, naukową i religijną, której celem jest aktywny rozwój miasta, ubogacenie się i otwieranie na nowe wartości.
Taka postawa wobec małej ojczyzny jest niczym innym jak patriotyzmem lokalnym, który należy kultywować zwłaszcza młodemu pokoleniu13.
Zakończenie
A zatem, jak woła w dzisiejszej liturgii psalmista: „Wychwalajcie miasto naszego Boga” (por. Ps 48,2) i Madonny Rozwadowskiej. Bo:
1. Rozwadów to miejsce naznaczone łaską Bożą i opieką Pani Szkaplerznej od ponad trzech stuleci. To miejsce jest dobre i zobowiązujące na dziś i na jutro!
2. W Rozwadowie można jeszcze lepiej żyć, kiedy będziemy odpowiedzialni za dziedzictwo naszych ojców: za naszą ziemię, społeczność rozwadowską oraz kulturę, które Bóg nam powierzył14.
3. Niech dzisiejsze świętowanie pobudzi nas do większej odpowiedzialności za życie polityczne, gospodarczo-społeczne i kulturalno-religijne miasta.
Ukochany Rozwadowie!
Pozostań wierny swemu dziedzictwu, bo jesteś miastem Boga i ziemią błogosławioną.
A Ty, Boże!
Błogosław nadal temu miastu, jego mieszkańcom i podejmowanym przez nich wszelkim decyzjom zarówno w dziedzinie duchowej, jak i materialnej.
Niech Królewski Rozwadów wsławia się nadal czcią Maryi, Królowej Szkaplerznej, aby był dla wszystkich mieszkańców i rodaków prawdziwą małą królewską ojczyzną. Niech Bóg je umocni i prowadzi na wieki! (por. Ps 49 9,15). Amen.
Ks. Zdzisław Janiec - KUL
1 K. Wojtyła, Poezje wybrane, Warszawa 1995, s. 85.
2 Por. Inauguracja obchodów jubileuszu: od 650 lat Jasło - miastem - z dnia 23.08.2015.
3 Por. J. M. Miąskowski, Kto się boi lokalnego patriotyzmu, „Pomerania. Miesięcznik społeczno-kulturalny”, 4/1983, s. 9.
4 Por. W. Gaj-Piotrowski, Parafia farna w Rozwadowie - Stalowej Woli, cz. I, Obiekty sakralne i gospodarcze kościoła i probostwa 1740-1985, Stalowa Wola 2007, s. 5.
5 Por. tamże.
6 Por. W. Gaj-Piotrowski, Sanktuarium Matki Boskiej Szkaplerznej w Rozwadowie - farze 1754-1994, Rozwadów - Rzeszów 1994, s. 27.
7 W. Gaj-Piotrowski, Parafia farna w Rozwadowie - Stalowej Woli, dz. cyt. s. 6.
8 Wiersz napisany z okazji pierwszej rocznicy koronacji Obrazu Matki Bożej Szkaplerznej przez regionalnego poetę i teologa ks. prałata dra Mariana Balickiego proboszcza parafii św. Floriana w Stalowej Woli.
9 A. Mickiewicz, Pan Tadeusz Epilog, 1988.
10 J. Słowacki Beniowski, pieśń VIII, 1949.
11 Lasowiacy - z dnia 24.08.2015.
12 Por. H. Skorowski, Moralność społeczna (Wybrane zagadnienia z etyki społecznej, gospodarczej i politycznej), Warszawa 1996, s. 151.
13 Por. H. Skorowski, Moralność społeczna, dz. cyt., s. 154-155.
14 Por. Inauguracja obchodów jubileuszu: od 650 lat Jasło - miastem - z dnia 23.08.2015.